Polska musi być Ojczyzną dla każdego obywatela i własnością całego narodu.

- Wincenty Witos, na posiedzeniu Rady Naczelnej SL - 1933r.

Zaprzyjaźnione strony:

  • stat4u

Działalność Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Wincentego Witosa

Cele działalności Towarzystwa wytyczone są w statucie i z nich wywiązuje się ono w pełni. Głównym zadaniem było pogłębianie tradycji ruchu ludowego, a celem odrodzenia niezależnego ruchu ludowego, którego główne wartości Towarzystwo przechowywało. Witos, wielki chłopski przywódca, był zarazem przykładem człowieka walki, nieugiętości i osobistej godności, człowieka wiernego swemu państwu i swej klasie. W latach zniewolenia ruchu ludowego przywoływanie postaci Witosa i jego dziejów pokazywało mieszkańcom wsi, jak głęboko w polskiej ziemi tkwią korzenie ich ruchu politycznego, ile ten ruch wniósł do walki o godność człowieka, równość, sprawiedliwość i postęp społeczny, do walki o niepodległy byt narodowy.

Uczestnicy Dożynek
Reymontowskich - 1985r.

Poza tym powstałe w 1973 roku Towarzystwo stało się płaszczyzną porozumienia i nawiązania współpracy pomiędzy starszym a młodzym pokoleniem działaczy ludowych. Do Towarzystwa wstępowali zarówno członkowie PSL jak i członkowie ZSL, których zaakceptował Zarząd Towarzystwa, a którzy doskonale zdawali sobie sprawę, że w wierzchosławickich spotkaniach tkwi sens autentycznego ruchu ludowego, którego symbolem był przecież Witos.

Działalność Towarzystwa była i jest bardzo różnorodna. Od inicjowania spotkań, odczytów, organizowania rocznic upamiętniających ważne wydarzenia z życia Witosa, ZMW "Wici" czy szeroko pojętego ruchu ludowego poprzez staranie się różnymi ścieżkami o nadawanie imion Witosa, Rataja i nnych działaczy szkołom i ulicom do zadań na wielką skalę, do jakich zaliczyć trzeba budowę Popiersia w Wierzchosławicach i Pomnika Wincentego Witosa w Tarnowie. Celem tej działalności było ożywianie pamięci o Witosie następnie znalezienie dla tej wielkiej postaci godnego miejsce w historii Polski. Niewątpliwie sukcesem Towarzystwa było uniemożliwienie ówczesnej polskiej władz, głównie z lat 1950 - 1970 zamiaru wymazywania z pamięci dorastającego nowego pokolenia Polaków wielkich postaci II RP, w tym głównie Witosa - premiera Polski z 1920 r., a więc "pogromcę" Rosji sowieckiej.

Dożynki Reymontowskie - 2000r.

Z ważnych rocznic organizowanych przez Towarzystwo należy wspomnieć o uroczystościach dożynkowych celem przypomnienia "Dożynek Reymontowskich" z 1925 r. Towarzystwo do chwili obecnej trzykrotnie organizowało takie uroczystości. W 1980 r. W zagrodzie Witosa, w swoim gronie obchodzono 55.rocznicę. Zaś w 1985 r. Przygotowano "dożynki" na szerszą skalę. W przeddzień odbyła się sesja popularno-naukowa z udziałem wybitnych literatów polskich jak Prof. Roch Sulima, Jodełka - Burzecki, poeci i pisarze: Stanisław Nowak, Tadeusz Mocarski czy Edward Kupiszewski. Wówczas także wmurowano i odsłonięto pamiątkową tablicę na Domu Ludowym.
W Roku 2000 - Reymontowskim - odbyły się Ogólnopolskie Dożynki Reymontowskie, których grono organizatorów poszrzyło się znacznie. Już nie samo Towarzystwo ale do ich zorganizowania przyłaczyli się: Urząd Gminy, Psl, Małopolska Izba Rolnicza, Ogólnopolski Komitet Obchodów Roku Reymontowskiego.
Inne ważne uroczystości organizowane przez Towarzystwo, o których szczegółowo trudno w tym miejscu pisać to: 100 lecie urodzin Witosa, a także 110 i 120 rocznica urodzin. W 1979 r. - 70.lecie ZMW "Wici" i wiele innych ważnych rocznic, jak choćby kolejne rocznice śmierci Władysława Kojdra w Przeworsku.

Dożynki Reymontowskie - 2005r.

Osobny temat pracy Towarzystwa to ciągła walka o odzyskanie Uniwersytetu Ludowego dla młodzieży ZMW "Wici", prawowitych właścicieli tegoż budynku. Towarzystwo w pierwszej kolejności doprowadziło do przywrócenia imienia Witosa, a następnie oddania go w ręce młodzieży.

W 1985 r. Zmarł St. Mierzwa. Towarzystwo urządziło Mu wielki pogrzeb, przypominający pogrzeb Witosa. Mierzwa spoczął obok Niego w Jego Kaplicy.

Oddzielną sprawą, która swą tematyką wykracza poza ramy tej publikacji są sprawy polityczne. Wspominalismy, iż Towarzystwo pełniło szczególną rolę na mapie opozycji politycznej w Polsce w latach ubiegłych oraz o tym, iż jego członkowie byli pod ciągłą obserwacją władz. Towarzystwo zaangażowało się w przemiany, jakie miały miejsce w Polsce pod koniec lat 70/tych a następnie 80-tych. W okresie stanu wojennego zostało zawieszone, a władze ustaliły kuratora. Towarzystwo włączyło się w ruch solidarnościowy, którego działacze przyjeżdżali do Wierzchosławic. Stanisław Mierzwa wziął udział w wspólnym wiecu w Wierzchosławicach z Solidarnością RI. W okresie odrodzenia się "drugiej" solidarności Towarzystwo przyczyniło się do reaktywowania Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wcześnie współzakładając Ogólnopolskie Komitety Odrodzenia Ruchu Ludowego a w konsekwencji PSL - Wilanów. Główna w tym zasługa była przede wszystkim Prezesa Towarzystwa - Franciszka Kiecia, którego dziś wielu uznaje za kontynuatora działalności Stanisława Mierzwy.

W latach 90 -tych Towarzystwo włączyło się w prace Polskiego Stronnictwa Ludowego, nie przestając realizować swych statutowych celów i zamierzeń.

Inny tor działalności Towarzystwa to prace wokół gospodarstwa Witosa, a wiec ratowanie materialanej spuścizny wójta Wierzchosławic. Wspólnie z Muzeum w krótkim czasie zdołano przeprowadzić remonty kapitalne dwóch obiektów a nastepnie odpowiednio je wyposażyć. Mianowicie tymi budynkami były: "stary dom", czyli miejsce urodzenia Wincentego Witosa, a nastepnie budynek inwentarskich w "nowej zagrodzie". Przez blisko 30.letnią działalność Towarzystwo wspierało Muzeum w pracach gospodarczych i remontowych zagrody oraz przyczyniło się do zgromadzenia ważnych i bogatych zbiorów poświęconych Witosowi i historii politycznej polskiej wsi. Archiwa działalności członków Towarzystwa wzbogacają zbiory Muzeum.

Najbardziej w pamięci wielu mieszkańcow Polski utrwaliła się piękna tradycja "Zaduszek Witosowych", kiedy to do Wierzchosławic, w pierwszą niedzielę po Wszystkich Świętych każdego roku, od z górą trzydziestu lat zdażają ci, którzy pragną pokłonić się Witosowi, oddać szacunek dla jego programu i roli,jaką w historii Polski odegrał. Spełniają się wówczas prorocze słowa pisarza Jana Wiktora, który na pogrzebie Witosa mówił "Ta mogiła nie będzie tylko symbolem przeszłości, przypomnieniem trudów minionych, nie będzie zimnym, martwym sarkofagiem, bo ona żyje dumą zwycięskiego chłopa (...) Ta mogiła będzie żyć wielką prawdą życia Wodza arodu. Z niej jako ogniska wiekowego, będą brać chłopi głownie, aby podpalać serca miłością wolności, która jest służba dla Polski, najtrwalszą podwaliną jej potęgi".